Anna Kunicka: o deszczu, pozytywnym myśleniu i mocy dobrych słów

Deszcz w czerwcu tego roku zdecydowanie zyskał miano bohatera miesiąca. Nie wiem, czy to na zamówienie producentów kaloszy i parasoli ale padało praktycznie codziennie. Z drugiej strony, z dnia na dzień, sowicie podlana zieleń koiła wzrok i w szaleńczy wręcz sposób rozrastała się w okolicznych parkach.  Czekając na przyjaciółkę, popijałam kawę w klimatycznej kafejce i delektowałam się ciszą. Czytaj dalej