Z Alicją Bogdan, osobistą stylistką i autorką książki „Piękna każdego dnia” rozmawiam o sztuce budowania wizerunku oraz o sposobach na znalezienie własnego stylu. Dowiaduję się również, jak uniknąć modowych wpadek i co najlepiej włożyć do pracy.
Pani Alicjo, zacznijmy od pytania o książkę, która właśnie się ukazała. Dlaczego ją Pani napisała? Na rynku już sporo podobnych publikacji.
Czym chce Pani przyciągnąć czytelniczki?
Marzyłam o napisaniu książki odkąd pamiętam. Brakowało mi jednak czasu i motywacji do jej napisania. Myśli na temat książki powróciły, kiedy wiosną tego roku dowiedziałam się, że jestem w drugiej ciąży. Wtedy podjęłam decyzję o zwolnieniu obrotów w pracy – zrezygnowałam z wyjazdów służbowych i większości zleceń. Był to czas kiedy skupiłam się głównie na pracy nad poradnikiem.
W Pięknej każdego dnia staram się odpowiedzieć na rzeczywiste dylematy kobiet. Zauważyłam, że niezależnie czy pracuję w Polsce, Szwecji czy Irlandii, kobiety zadają sobie wciąż te same pytania i zmagają się z podobnymi problemami jak np. brak pewności siebie. W swojej książce nie tylko poruszam kwestie dobrego wyglądu czy wyczucia stylu, ale również znajdziemy w niej dużą porcję motywacji i inspiracji do budowania swojego wizerunku świadomie.
Chcę, żeby moje Czytelniczki nabrały pewności siebie i zaczęły szukać stylu zgodnego ze swoją osobowością. W mojej książce znajdą się również zasady dotyczące ubierania się stosownie do okazji oraz informacje o tym, czym powinien charakteryzować się strój do pracy. Kobiety, które sięgną po moją książką nauczą się, jak skuteczniej robić zakupy oraz jak uniknąć modowych wpadek.
Książka rozłożona jest na 365 dni: jedna porada na jeden dzień. Nie widziałam jeszcze na rynku żadnej takiej pozycji, dlatego myślę, że może być to dla moich zapracowanych czytelniczek miłą odmianą. Wiem, że nie każdy ma tyle czasu, by poświęcić godzinę czy dwie dziennie na czytanie, ale każdy znajdzie chwilę, by przy kawie czy w kolejce u lekarza otworzyć mój poradnik i przeczytać jedną wskazówkę i się nad nią zastanowić.
Podejrzewam, że książka jest naturalną konsekwencją Pani
zainteresowań i pasji. Co Pani najbardziej lubi w swojej pracy?
Najbardziej w swojej pracy lubię pomagać ludziom. Moją pasją jest podnoszenie wartości moich klientów oraz uczenie ich, jak budować wizerunek świadomie, szczególnie w biznesie.
Kiedy po kilku miesiącach od usługi dostaję e-mail, że poprawiły się relacje w małżeństwie lub komuś wzrosła pewność siebie na tyle, że zdecydował się ubiegać o awans, wtedy czuję, że to co robię ma sens. Dla mnie dobry wygląd to nie cel sam w sobie, ale efekt uboczny akceptacji samego siebie i dobrego samopoczucia. Czerpię satysfakcję, kiedy poznaję mojego klienta i pomagam wydobyć jego piękno na zewnątrz.
No dobrze, a jeśli lubię siebie, znam swoją wartość i mam właściwą kobiecie przedsiębiorczej pewność siebie, ale nie znalazłam swojego stylu. Co wtedy? Od czego Pani zdaniem powinna zacząć kobieta jeśli zapragnie zadbać o swój styl, o swój wizerunek?
Budowanie wizerunku w świadomy sposób, to budowanie swojego wizerunku w oparciu o to kim jesteśmy, jaką mamy osobowość, jakie wyznajemy wartości. Musimy najpierw się zastanowić co chcemy poprzez swój wygląd przekazać światu, jak byśmy chcieli aby ludzie nas postrzegali, szczególnie w świecie zawodowym. Później trzeba nauczyć się jak to nasze ,,wnętrze” wydobyć na zewnątrz. Myślę, że w moim poradniku ,, Piękna każdego dnia. 365 wskazówek stylistki” odnajdziemy odpowiedzi na te pytania.
To przejdźmy do stroju. Są rzeczy, które Pani szczególnie zaleca, np. kaszmir. Co poleciłaby Pani przedsiębiorczym kobietom, jakim są czytelniczki naszego serwisu?
Czytelniczkom Coachingu w spódnicy polecam inwestowanie w dodatki: dobrej jakości buty i torebka ( muszą być skórzane!) to podstawa garderoby każdej przedsiębiorczej kobiety, niezależnie od rodzaju wykonywanego zawodu.
Należy pamiętać o sile pierwszego wrażenia, dlatego zachęcam, aby starannie wybierać okrycie wierzchnie, np. płaszcz który świetnie dobrany może wywołać piorunujące wrażenie na naszych klientach lub partnerach biznesowych, już w pierwszych kilku sekundach od spotkania.
Czy ma Pani swoją ikonę mody, bohaterkę, której styl jest dla
Pani wzorem?
Jeśli mam być szczera to nie mam jednej osoby, która jest dla mnie wizerunkowym wzorem. Zdaję sobie sprawę, że to co widzimy w mediach to dobrze przemyślana praca stylistów, makijażystów i fryzjerów. Lubię podpatrywać kobiety na ulicy: są zawsze dla mnie największą modową inspiracją.
Natomiast są kobiety, które cenię za poszczególne aspekty:
- Victoria Beckham- podziwiam ją za jej konsekwencję oraz spójny wizerunek. Jej stylowa metamorfoza na przestrzeni lat zasługuje moim zdaniem na owacje na stojąco.
- Olivia Palermo- ta nowojorska modelka, aktorka i stylistka jest świetnym przykładem jak na co dzień nosić klasykę jednocześnie przemycając „smaczki” swojej osobowości. Jej stylizacje zawsze są perfekcyjne, ale nigdy przesadzone.
A co zrobić, gdy czeka nas ważne spotkanie z potencjalnym klientem biznesowym? Kupić garsonkę, szpilki, oszałamiające perfumy?
Oszałamiające perfumy pozostawmy na randkę z mężem 😉 Podczas takiego spotkania istotne jest, abyśmy stworzyły aurę kompetencji i profesjonalizmu. Na pewno pomoże nam w tym dobrze skrojona marynarka, np. w granatowym kolorze ( granat symbolizuje odpowiedzialność, zaufanie i kompetencję). Należy unikać zbyt krótkich spódniczek, głębokich dekoltów i nadmiaru biżuterii.
Błędem, z którym dość często się spotykam jest nieodpowiedni dobór rozmiaru. Zauważyłam, że często nosimy ubrania zbyt duże lub wręcz odwrotnie- przyciasne. A przy okazji: dobór garderoby należy jednak zacząć od kupna odpowiedniej bielizny: właściwy rozmiar stanika i nieodznaczające się figi to podstawa. Pamiętajmy drogie Panie, że pod białą koszulę nosimy cielisty biustonosz- nigdy biały !
A buty?
Dobrym wyborem są szpilki ( ale nie za wysokie, 6-8 cm ), ale musimy pamiętać, że: jeśli naszym potencjalnym klientem jest np. niski mężczyzna to wysoki obcas może wywołać w naszym rozmówcy pewien dyskomfort, który odbije się na jakości spotkania.
Tak, słyszałam, że na buty często się zwraca uwagę.
Ja też to robięJ Choć w pierwszym kontakcie bardziej przykuwa moją uwagę szczery uśmiech. Ale na podstawie tego kto nosi jakie buty wiele można powiedzieć na temat stylu i osobowości ich właściciela.
Co się zawsze sprawdza? Moda przemija, a „mała czarna” nadal
obowiązuje.
Klasyka zawsze się sprawdza, to prawda! Należy jednak pamiętać, że ,, mała czarna” to trudny wybór: czerń nie jest dla każdego! Czasem lepiej postawić na inny kolor jak granat, grafit lub bordo.
Jest Pani mamą – co chciałaby Pani przekazać swoim dzieciom z
dziedziny, którą Pani uprawia?
Chciałabym im przekazać że wygląd zewnętrzny jest ważny, ale nie najważniejszy. Aby pamiętały o rozwoju duchowym, ponieważ kiedy dobrze czujemy się w swojej skórze to bije od nas wewnętrzny blask, którego nie jest w stanie zastąpić nawet najlepsza szminka. Chce je nauczyć również, że nasz strój powinien wyrażać szacunek: zarówno do samego siebie jak i do naszego rozmówcy.
Co nowego szykuje Pani dla nas, będzie może kontynuacja Pani porad?
W przyszłym roku planuję przetłumaczyć mój poradnik ,, Piękna każdego dnia. 365 wskazówek stylistki” na język angielski. Planuję również zorganizować pod tą samą nazwą warsztaty stylizacyjne dla kobiet w całym kraju.
Chciałabym skoncentrować się na mojej największej pasji, czyli wizerunku przedsiębiorczej kobiety: prowadzić szkolenia ( stacjonarne i online) oraz stworzyć program mentorski dotyczący wizerunku w biznesie.
W mojej głowie pojawiły się już plany dotyczące kolejnej książki, ale na razie jest zbyt wcześnie, by za dużo zdradzać:-)
Rozmawiała Katarzyna Magdalena Domańska
→ Pytanie coachingowe: Co czyni Cię wyjątkową osobą?