Moje, czy nie moje Hashimoto, czyli o sztuce świadomego życia. Rozmowa z Małgorzatą Białasiewicz

Przyznaję, że pierwszy raz słyszę o warsztatach poświęconych problemom tarczycowym, a zwłaszcza Hashimoto. Skąd pomysł na takie warsztaty?

Życie samo pisze najlepsze scenariusze. Czasami wystarczy tylko to dostrzec, zauważyć, uchwycić. Z perspektywy czasu, widzę, że życie w naturalny sposób podsuwa nam pomysły na to, co możemy robić i realizować dla siebie i innych. Jednak nie zawsze potrafimy z życiem współpracować, a to jest ważne. Sztuką jest dokonywanie właściwych, świadomych, uważnych i zgodnych ze sobą wyborów. Dobre życie to świadome życie, świadome i dzięki temu naprawdę szczęśliwe.

Nic nie dzieje się przypadkiem.

Oczywiście. Pomysł na warsztaty dla kobiet Moje, czy nie moje Hashimoto to wynik kilku moich osobistych, zawodowych i rodzinnych doświadczeń oraz skutek splotu pewnych okoliczności, które dla mnie nie były i nie są przypadkiem. Niczego w życiu nie traktuję przypadkowo, żadnej sytuacji ani relacji. Ten pomysł narodził się z potrzeby serca, aby dzielić się z innymi tym co wiem, swoimi doświadczeniami. Z potrzeby inspirowania i wspierania innych, tych, którzy tego potrzebują i są na to otwarci, gotowi.

Wiele osób, które postanawiają pomagać innym kieruje się podobnymi do Twoich przesłankami. Czym zatem Twoja propozycja spotkań dla kobiet różni się od pozostałych?

Z całą pewnością ściśle określoną i przemyślaną wizją, koncepcją i misją. W tej wizji istotne jest pewne fundamentalne założenie i spójność: profilaktyki zdrowia, filozofii życia blisko natury z holistycznym rozwojem osobistym. Dla mnie nie ma zdrowia bez rozwoju człowieka na każdym poziomie: fizycznym, intelektualnym, emocjonalnym i duchowym. Jeszcze krócej rzecz ujmując, dla mnie zdrowie jest skutkiem takiego zrównoważonego rozwoju osobistego.

Formuła i oferta holistycznych warsztatów prozdrowotnych i rozwojowych realizowana w ramach Centrum Zdrowego Życia i Akademii Rozwoju Dworu Droblin jest naszą propozycją holistycznej pracy nad sobą i swoim zdrowiem – i odpowiedzią na bolączki zdrowotne i życiowe współczesnych kobiet i mężczyzn.

Czyli, aby być zdrowym, trzeba zadbać o swój rozwój całościowo, także o emocje i stan ducha?

Oczywiście. Rozwój osobisty to nie jest fanaberia na którą możemy lub nie możemy sobie pozwolić. Dla mnie to klucz do szczęśliwego i zdrowego życia. Jedno z drugim jest bowiem mocno połączone. W natłoku codziennych zadań, żyjąc w ciągłym stresie i pod presją czasu, realizując ambitne cele i pełniąc jednocześnie wiele ról w życiu – niestety – w mniejszym lub większym stopniu zapominamy o sobie, o swoim zdrowiu i samopoczuciu. Zapominamy o tym, co najważniejsze. To swoisty paradoks, nie jedyny zresztą w życiu. Brakuje nam czasu i uwagi dla siebie. To często prowadzi do utraty wewnętrznej równowagi, a w konsekwencji – zdrowia. Jednocześnie wiele osób szuka wsparcia i drogi do odnalezienia swojej harmonii w życiu, do opanowania sztuki bycia sobą, sztuki zachowania życiowej równowagi, sztuki budowania, świadomych, pięknych relacji i związków z sobą samym i innymi ludźmi  – mówiąc najkrócej opanowania sztuki świadomego i szczęśliwego życia.

Ale o co chodzi z tą tarczycą? Dlaczego Twoim zdaniem jest tak ważne by się nią zainteresować i o nią zadbać?

Hashimoto słusznie określa się epidemią naszych czasów, chorobą cywilizacyjną, która podobnie jak alergie, a często w połączeniu z nimi dotyka przede wszystkim wiele coraz młodszych kobiet, lecz także mężczyzn, a nawet kilkuletnie dzieci, o czym już mniej wiemy. W przypadku tej choroby, podobnie jak innych autoimmunologicznych chorób, kwestią kluczową jest wiedza na temat całościowego, holistycznego podejścia do problemu i zrozumienie wzajemnych, indywidualnych w każdym przypadku, powiązań między przyczynami i objawami – sposobami przejawiania się tej choroby u każdej osoby.

Trzydniowy, prozdrowotny warsztat Moje, czy nie moje Hashimoto to propozycja właśnie dla tych osób, które borykają się z chorobą tarczycy.

Jak warsztaty mogą pomóc uporać się z chorobą?

Przede wszystkim chcemy zwrócić uwagę na ten problem i na fakt, że można sobie z nim poradzić. Naszym celem jest przede wszystkim uświadomienie przyczyn i zależności, reszta zależy od samych uczestników, od ich indywidualnej gotowości i otwartości na zmiany w życiu.

Na warsztatach wyjaśniamy, pokazujemy i uświadamiamy jakimi ruchami i świadomymi działaniami – krok po kroku –  zmienić nawyki, jak nauczyć się nowego stylu życia – z chorobą, bądź bez niej. Jako organizatorzy i pomysłodawcy tej idei chcemy, aby program był inspiracją – kluczem do poprawy zdrowia i jakości życia. Podczas warsztatów każda kobieta może wyznaczyć optymalny dla siebie kierunek tej drogi i indywidualny program zmiany. Bo chociaż czynniki wywołujące chorobę są wspólne, to droga wyjścia jest w każdym przypadku indywidualna. Ma tempo, rytm i styl dostosowany do każdej z nas.

Czy naprawdę wierzysz, że warsztaty mogą poprawić nasze zdrowie i pomóc wyregulować zaburzenia hormonalne? Skąd takie przekonanie?

Tak, wierzę, ale w tym przypadku to nie jest tylko kwestia wiary, lecz doświadczenia. Chciałabym uczyć innych, aby sami doświadczali, aby byli otwarci na doświadczenia. Słowo otwartość jest kluczowym słowem w moim życiu. Otwartość umysłu i serca – to klucz do korzystnej zmiany. Często nie zdajemy sobie sprawy, jak wiele w naszym życiu zależy od nas. Od naszej osobistej postawy i decyzji dotyczącej zdrowia. Zawsze warto wierzyć w swoją silną wolę i własne możliwości. Wyjście z choroby naprawdę jest możliwe.

Komuś się to udało?

Oczywiście! Osobiście znam kobiety, które już to zrobiły, którym się udało. Żyją zdrowe i szczęśliwe, spełniając się w życiu rodzinnym i zawodowym. Choroba nie ustąpi w ciągu jednego dnia. To jest proces. Jeżeli jednak włoży się w to swoją wolę i decyzję, umysł i serce otwiera się na zmiany – niemożliwe stanie się możliwe.

To co jest Twoim zdaniem kluczem do zdrowego życia?

Otwartość na siebie, otwartość na zmiany i rozwój.

Warsztaty dla kobiet odbywają się w pięknym miejscu. Dwór i okolica z pewnością wspierają proces wyzdrowienia i polepszenia naszej kondycji.

Oczywiście. Dwór Droblin to miejsce wyjątkowe. Piękne otoczenie, przestrzeń, która zachwyca i przyciąga swoją energią. Natura tego miejsca jest niezwykła. Ciężko ująć to w odpowiednie słowa, trudno opisać. Tego trzeba doświadczyć, trzeba to poczuć osobiście, ale kiedy poczujemy i doświadczymy… zrozumiemy i będziemy chcieli tu wracać.

Integralną częścią Dworu Droblin jest Centrum Zdrowego Życia, którego jesteś pomysłodawcą.

Po roku pracy w Droblinie, w całkiem naturalny sposób pojawiła się we mnie potrzeba aby wykorzystać ten niezwykły potencjał miejsca pod kątem dodatkowych usług, które możemy oferować gościom. Tak narodziła się idea Centrum Zdrowego Życia i jej przewodnie motto: Siłę i inspirację czerpiemy z natury.

W  takim razie powiedz, skąd czerpać tę siłę? Od czego zacząć by żyć zdrowo?

Zacznij od siebie, zawsze od siebie [uśmiech]. Zacznij od zbudowania dobrego kontaktu ze sobą, od uważności na siebie: na to co czujesz i jak się czujesz, co myślisz i jak myślisz.Pamiętaj, że mówisz i masz! Uważność i umiejętność obserwacji jest również niezwykle ważna. Warto i trzeba ją rozwijać, ćwiczyć się w tym, znajdując czas tylko dla siebie.

Warto obserwować swoją wewnętrzną przestrzeń, aby zauważać i rozumieć co jest dla nas dobre i zdrowe – a co takie nie jest. Nie chodzi tylko o sposób odżywiania, chodzi przede wszystkim o zdrowe emocje, uczucia i budujące, pozytywne myśli.

Małgorzata Białasiewicz, Business Manager w Dworze Droblin; zajmuje się organizacją spotkań biznesowych oraz rozwojem oferty usług Hotelu. Inicjatorka koncepcji „Centrum Zdrowego Życia” i „Akademii Rozwoju” w Dworze Droblin www.dwordroblin.pl. Prowadzi autorski cykl spotkań „Kobiety2Kobiety”. Praca z ludźmi to coś, co naprawdę kocha robić. Lubi inspirować, dostrzegać i pokazywać nowe możliwości, obserwować jak ludzie dzięki nim rozwijają swoje skrzydła, zyskują pewność siebie, energię do życia i siłę do działania. Entuzjastka i propagatorka sztuki świadomego życia.

Zapisy na warsztaty można znaleźć TU

→ Pytanie coachingowe: Co by powiedziało Twoje ciało, gdyby mogło mówić?