Wszyscy pragniemy dobrego życia. Chcielibyśmy mieć mało trosk i dużo miłości. Chcielibyśmy kalendarzy z ograniczoną liczbą poniedziałków, zadowolenia z siebie, wielu chwil pełnych entuzjazmu. I żeby czas był dla nas odrobinę łaskawszy. Jednakże, im jesteśmy starsi, tym więcej piętrzy się przeszkód i własnych ograniczeń niepozwalających osiągnąć tego stanu. Idea stałości szczęścia staje się coraz bardziej iluzoryczna. Świadomość trosk, które nie znikają i przemijania, w tym tego najbardziej dotkliwego, bo dotyczącego nas samych, jest coraz większa.
Tak zaczyna swoją kolejną książkę Agnieszka Krzyżanowska, autorka bestsellera „Prosto i uważnie na co dzień”. Tym razem Agnieszka inspiruje nas, jak żyć w zgodzie ze sobą – nie tylko praktykując uważność i prostotę, ale zwalniając tempo życia i zmniejszając wobec niego oczekiwania. Może nie mamy wszystkiego, ale mamy wszystko, czego potrzeba nam do szczęścia. I to jest podstawowa zasada, od której nie ma odstępstwa. To my, a nie nasi facebookowi znajomi, albo meanstreamowe media, decydujemy co jest dla nas ważne, na czym nam zależy, co jest warte zobaczenia, przeczytania i przeżycia. Mamy żyć dobrze, przede wszystkim – ze sobą. Nie konkurować swoim życiem z życiem innych, nie sabotować własnego. Rozumieć kim się jest, czuć prawdziwie a nie w wyobraźni. Więcej dawać, bo jak dajemy, to też otrzymujemy. „Żyj po swojemu” to podręcznik życia, życia wyjątkowego, bo każdy z nas ma je tylko jedno. Najlepiej więc je zaakceptować a nie spierać z nim. Weź głęboki wdech i … żyj po swojemu.
Żyj po swojemu. Jak zwolnić w szybkim świecie, Agnieszka Krzyżanowska, wyd. Pascal
(fot. AgnesOnTheCloud)