HASHIMOTO – dziwnie brzmiąca nazwa choroby, którą usłyszałam w 2012 roku jako diagnozę moich dolegliwości. Nie bardzo się przejęłam – to taka popularna choroba, łyka się tylko małą tableteczkę i można żyć – tak mi mówiono. Tak do tej choroby, w tamtym czasie, podchodziła medycyna konwencjonalna. Dziś wiemy, że są inne rozwiązania a my sami (nie koniecznie za pomocą tableteczki) mamy możliwość by walkę z Hashimoto wygrać.Zacznijmy od początku. Nazwa tej choroby pochodzi od nazwiska japońskiego chirurga dr Hakaru Hashimoto, który zajmował się problemami tarczycy. Choroba została pierwszy raz opisana w 1912 roku. Jest to tzw. przewlekłe niebolesne zapalenie tarczycy, charakteryzujące się wolem tarczycy, czyli naciekiem limfocytarnym miąższu gruczołu tarczowego, co prowadzi do jego niedoczynności, a w konsekwencji zaburzeń funkcjonowania całego organizmu. Tarczyca jest bowiem jednym z tych gruczołów, którego praca wpływa dosłownie na cały organizm. Kiedy szwankuje tarczyca, widać to wszędzie. Żaden organ nie pozostaje wolny od wpływu zaburzeń jej pracy. Długotrwały proces chorobowy może prowadzić do zaniku narządu. Schorzenie przez pewien czas może przebiegać bezobjawowo z zachowaniem prawidłowych stężeń hormonów. Symptomy, jeśli już się pojawią, nie są charakterystyczne i często chory nie przypuszcza, że ma poważny problem zdrowotny. Dzieje się tak w około 25 proc. przypadków w momencie rozpoznania choroby Hashimoto.
Choroba ma przebieg przewlekły, a zmiany są niestety nieodwracalne.
Chorzy na niedoczynność tarczycy mogą odczuwać stale chłód, osłabienie, zmęczenie, bóle mięśni, spowolnienie fizyczne i psychiczne. Może występować stan obniżonego nastroju, jawna depresja, choroba afektywna- dwubiegunowa, zaburzenie koncentracji, nerwowość, rozdrażnienie, bezsenność oraz tachykardia. Mogą pojawić się obrzęki, zwłaszcza twarzy a szczególnie powiek. Skóra jest sucha i szorstka, wypadają włosy. Przybieranie na wadze, wręcz otyłość często towarzyszy niedoczynności tarczycy. Występują dokuczliwe zaparcia, zatrzymywanie wody w tkankach, nadmierna potliwość. Krwawienia miesięczne stają się zbyt obfite. W przebiegu choroby może dochodzić do hipercholesterolemii z podwyższeniem LDL, frakcji cholesterolu. Podsumowując Hashimoto to choroba, której przyczyną pośrednią jest źle działający układ immunologiczny. Cała toksyczna mieszanka atakująca nasz organizm to patogeny (wirusy, grzyby, bakterie, pasożyty, toksyczne związki chemiczne, jonizujące promieniowanie). Nabyty układ odpornościowy poznaje nowe zagrożenia i opracowuje dopasowane do nich rozwiązania, uruchamia przeciwciała. Gdy wykryją intruza, inicjują stan zapalny – alarm mający go zniszczyć i przywrócić organizm do normalnego funkcjonowania.
Jednakże, kiedy nasz organizm wystawiony jest na stany zapalne długotrwałe – przewlekle, gdzie nie ma czasu na regenerację to te wysoko wyspecjalizowane przeciwciała mogą się pomylić i zaatakować swoje komórki. Tak dzieje się właśnie w chorobach autoimmunologicznych. Wyobraźmy sobie, że nasi strażnicy zostają non stop atakowani różnymi intruzami: złym pożywieniem, toksynami z zanieczyszczonego środowiska, infekcjami, stresem, alkoholem, papierosami…
Na pewno mogą poradzić sobie z jednym czy z dwoma atakami, ale jeśli zaczną się nawarstwiać, stan zapalny również będzie się potęgował i w końcu obciążony układ immunologiczny zbuntuje się i zaatakuje zdrową tkankę organizmu. Przy Hashimoto jest to właśnie tarczyca. Nim znajdziemy sposób na powstrzymanie ataków nasz organizm mocno zaczyna szwankować. Lekarze medycyny konwencjonalnej najprawdopodobniej zaaplikują choremu lekarstwa na dana chorobę, ale nie zatrzymają one nadal tych wymienionych wcześniej czynników atakujących nasz organizm.
Dlatego tak ważna jest szybka diagnostyka tej choroby, aby w miarę jak najszybciej zatrzymać jej pochód w organizmie. Najgorsze jest to, że wystąpienie choroby autoimmunologicznej zwiększa trzykrotnie ryzyko pojawienia się kolejnej. Istnieje ryzyko, że dawki lekarstw będą rosły a skutki uboczne brania leków, mogą wpędzać nasz organizm w jeszcze większe tarapaty. Tak czy inaczej medycyna akademicka ma do zaoferowania nam pacjentom tylko lekarstwa i krótkie spotkania z różnymi specjalistami, którzy aplikują nam lekarstwa na występujące różnego rodzaju dolegliwości.
Jak naprawić źle działający układ immunologiczny? Co my możemy zrobić sami dla siebie? Niestety raz uruchomiony w złą stronę układ immunologiczny nie powróci już na dobre tory, ale to co złe można wyciszyć, zatrzymać.
O tym wszystkim będziemy rozmawiać na warsztatach ,,Hashimoto – droga do uzdrowienia siebie” – tu jest link do wydarzenia: Warsztaty Hashimoto
Na Poziomkowej Górce w magicznym miejscu w Beskidzie Wyspowym, niedaleko Limanowej.
Beata Abramczyk
Zobacz poprzednie wpisy Beaty Abramczyk: http://coachingwspodnicy.pl/jak-pielegnowac-kobiecosc-i-dzielic-sie-jej-darami/ oraz http://coachingwspodnicy.pl/jak-napisac-swoj-scenariusz-zycia/
Więcej o Autorce na Blogu: http://www.beataabramczyk.pl/