Gdzie można poznać tajniki budowania własnej marki, dowiedzieć się, jak prowadzić skuteczny PR firmy, jak uwolnić swój potencjał i odnieść w życiu sukces? Ilona Adamska, redaktor naczelna „Imperium Kobiet” organizuje właśnie II Międzynarodowy Kongres Imperium Kobiet, który odbędzie się już 5 marca w Gdyni. W tej rozmowie zdradza mi między innymi, co zyskają kobiety, które wezmą udział w tym wydarzeniu.
Ilona Adamska – kobieta o wielu twarzach. Autorka kilku książek, była modelka, wydawca, właścicielka agencji PR, prężnie działająca businesswoman… W którym tytule dziś najbardziej Pani do twarzy?
Ilona Adamska: Zdecydowanie najlepiej czuję się, gdy jestem postrzegana jako wydawca i redaktor naczelna dwóch magazynów. Przygodę z modelingiem zakończyłam 3 lata temu, choć jeszcze zdarza mi się od czasu do czasu pozować, jak chociażby miesiąc temu do sesji wizerunkowej marki kosmetycznej M’onduniq, której zostałam twarzą i ambasadorką. Przede wszystkim jestem jednak kobietą mającą w życiu to szczęście, że robi to, co kocha, nie czując, że pracuję. Bo moja praca to moja pasja! Największa!
Na dodatek pasja, która została dostrzeżona i zdobyła uznanie. Pani firma znalazła się w prestiżowym albumie „Diamenty Forbesa 2016”, a Pani została nagrodzona przez Ministerstwo Gospodarki w plebiscycie AKTYWNOŚĆ KOBIET 2015. Który z tych tytułów/nagród jest dla Pani najważniejszy?
Każda nagroda czy wyróżnienie ma dla mnie ogromną wartość. Jest dla mnie owocem ciężkiej pracy i wytrwałości, a także potwierdzeniem tego, że to, co robię na co dzień, ma sens i komuś lub czemuś służy. Dzięki tym nagrodom wiem, że w życiu zawodowym wybrałam słuszną drogę. Najbardziej jednak jestem dumna z obecności na łamach ostatniego wydania magazynu Forbes i albumu „Diamenty Forbesa”.
Co było powodem do dumy?
To prestiżowa lista 100 przedsiębiorstw najszybciej zwiększających swoją wartość. Cieszę się, że sami zostaliśmy zauważeni przed redakcję tego prestiżowego tytułu. Jak się okazało przedstawiciel pisma był uczestnikiem naszego Międzynarodowego Kongresu Imperium Kobiet w Rzeszowie. Po tym wydarzeniu „śledził” nasze poczynania i tak w grudniu 2015 roku dostaliśmy propozycję udziału w „Diamentach”. Ogromną wartość ma dla mnie powołanie w 2014 roku do grona Ambasadorów Przedsiębiorczości Kobiet, gdzie wraz z Jolantą Kwaśniewską, Małgorzatą Potocką, Omeną Mensah czy Mariolą Bojarską-Ferenc odebrałam pamiątkowy dyplom i stałam się częścią organizacji skupiającej najbardziej przedsiębiorcze kobiety w Polsce.
Jest Pani wydawcą „Imperium Kobiet”? Skąd się wziął pomysł na magazyn?
Imperium Kobiet nie jest moim pierwszym magazynem. Jeszcze będąc na studiach, wydawałam bezpłatny miesięcznik „Planeta Kobiet” (dziś istnieje jako portal) dostępny na Podkarpaciu, skąd pochodzę, i w Krakowie, gdzie studiowałam. IK powstało we wrześniu 2010 roku. Chciałam stworzyć pismo inne niż wszystkie, które przy okazji integrowałoby kobiety z całej Polski. Dziś po 5 latach od powstania tytułu śmiało stwierdzam, że chyba się udało (śmiech).
Co wyróżnia Pani magazyn spośród innym periodyków dla kobiet?
Przełamujemy stereotypy, działamy niezależnie, tworzymy ponadczasowy wizerunek kobiet zwykłych, ale i niezwykłych. Odkrywamy bogactwo wewnętrzne kobiecej natury, poznajemy prawdę o świecie i skłaniamy czytelniczki do zerknięcia w głąb siebie. Istnieje też Klub Imperium Kobiet. Organizujemy cykliczne spotkania dla naszych fanek w największych miastach Polski oraz międzynarodowe kongresy, na których występują prelegentki nie tylko z kraju, ale również z Rosji, Ukrainy czy Litwy. Dużo się dzieje! Pismo jest już bardzo rozpoznawalne… A przede wszystkim zdobyło serca polskich gwiazd. Ostatnio dostałam telefon od menedżerki Tamary Arciuch, która powiedziała mi, że „Imperium Kobiet” w branży show-biznesowej budzi zaufanie. Większego komplementu nie mogłam usłyszeć.
Ma Pani bogate doświadczenie w prowadzeniu własnej działalności. Co by Pani radziła kobietom, które chcą założyć firmę?
W życiu należy podążać przed siebie, wyznaczać sobie coraz to nowe cele, ale również należy umieć słuchać innych i być wrażliwym na otaczający nas świat i ludzkie krzywdy. Życie pokazuje, że droga na szczyt to pasmo sukcesów i porażek oraz długie lata ciężkiej pracy. W biznesie niezwykle ważne jest otaczanie się właściwymi ludźmi. Należy pamiętać, że nasi współpracownicy są podstawą i filarem sukcesu naszej firmy. Ann Moore, była szefowa Time Inc., mawiała, że jedynym naprawdę trudnym zadaniem w biznesie jest znalezienie dobrych ludzi i wyznaczanie im odpowiedniej pracy. Należy umieć słuchać pracowników, budować w nich poczucie wartości, pozwolić poczuć im, że są dla nas niezwykle ważni. Należy dbać o swój image i wizerunek. Bo najważniejszym kanałem dystrybucji o nas jesteśmy… my sami. Nasz wygląd. I najważniejsze – autopromocja, reklama i PR. Jak mantrę powtarzam na różnych konferencjach słowa Stuarta Hendersona: „Prowadzenie biznesu bez reklamy i PR jest jak puszczanie oka do dziewczyny po ciemku. Nikt poza nami nie wie, co robimy”.
Marketing, reklama, PR – bez nich żaden biznes się nie uda. Czy ma Pani jeszcze jakieś osobiste rady?
Być mniej ufną i łatwowierną. Nie mierzyć ludzi własną miarą, bo często można się nieźle „przejechać”.
Z czego czerpie Pani inspirację do pracy?
Czerpię inspirację od ludzi, którzy są wyżej ode mnie. Nie zazdroszczę im, tylko podziwiam. A dziś to rzadka umiejętność. Czytam bardzo dużo książek związanych z rozwojem osobistym, prowadzeniem biznesu. Jestem molem książkowym. Książki pochłaniam w zastraszającym tempie.
Pani przepis na sukces to…
Wytrwałość przede wszystkim! Cierpliwość i pokora. Nie poddawanie się, gdy życie kładzie nam kłody pod nogi. Zdolności inspirowania ludzi i zarażania ich entuzjazmem. Umiejętność wyróżniania się z tłumu poprzez ciekawe wypowiadanie się na temat swoich zainteresowań. Przyciąganie uwagi podczas dzielenia się swoimi odkryciami. Bycie kimś, kto promienieje, kiedy opowiada o swojej pasji. Maya Angelou tak to ujęła: „Przekonałam się, że ludzie zapominają, co powiedziałaś, zapominają też, co zrobiłaś, ale NIGDY NIE ZAPOMINAJĄ, jak czuli się dzięki tobie”. Jest jeszcze jedna bardzo ważna rzecz, która pomaga w drodze do sukcesu. Szczęśliwe, spokojne i ułożone życie prywatne. Jeśli w życiu osobistym coś nie gra, od razu odbija się to w życiu zawodowym. Jeśli mamy partnera, który nas wspiera, motywuje do działania, to łatwiej zdobywa się nam kolejne szczeble kariery.
Własna firma, magazyn, klub kobiet, a to jeszcze nie wszystko, czym Pani się zajmuje! Przed nami II Międzynarodowy Kongres Imperium Kobiet, którego jest Pani organizatorką. Jaki jest cel tego spotkania? Czym się wyróżnia spośród innych wydarzeń dla przedsiębiorczych kobiet?
Kongres skierowany jest do kobiet powyżej 30. roku życia zainteresowanych rozwojem i skutecznością biznesową. Pragnących zdobywać nową wiedzę, praktyczne umiejętności i nowe kontakty. Chcemy zgromadzić wokół kongresu panie, które chcą poznać tajniki budowania własnej marki, dowiedzieć się, jak budować skuteczny PR firmy, a także, jak uwolnić swój potencjał i odnieść w życiu sukces. Chcemy pokazać, że porażki zarówno w biznesie, jak i w życiu osobistym są znaczącymi punktami zwrotnymi, dzięki którym odkrywamy nowe wartości, którym warto się poświęcić.
Słyszałam, że udało się Pani zaprosić wielu znakomitych gości. Kogo będzie można spotkać na Kongresie?
Wśród fantastycznych prelegentów, którzy z pewnością zainspirują uczestniczki do zmiany swojego życia, znajdują się znani i cenieni trenerzy komunikacji biznesowej, eksperci z zakresu budowania kariery, coachowie, a także osoby z pierwszych stron gazet: Ryszard Rembiszewski, Krystyna Mazurówna, Małgorzata Ohme, Anna Kerth.
Na co jeszcze mogą liczyć uczestniczki Kongresu?
Na potężną dawkę inspiracji. Spotkanie się z wyjątkowymi prelegentami, w tym także osobami z pierwszych stron gazet. Kongres w Rzeszowie odbił się szerokim echem w mediach. Mieliśmy ponad 70 patronów medialnych. Wierzymy, że podobnie będzie w Gdyni. Szykujemy również mnóstwo atrakcji po zakończeniu wykładów. Degustację win, konkursy z nagrodami wśród których są m.in. zabiegi w najlepszych spa na Pomorzu, weekend z samochodem marki Mini, bielizna, eleganckie kosmetyki.
To jeszcze na koniec zapytam Panią o marzenia. Pani największe zawodowe marzenie to…
Medialne imperium na miarę tego Oprah Winfrey.
Rozmawiała Katarzyna Magdalena Domańska
→ Pytanie coachingowe: Kiedy jesteś z siebie dumna?