Zaczęłam mówić „jestem singielką” z takim samym przekonaniem i taką samą dumą, z jakimi inni oznajmiają, że są zamężni lub żonaci. Okazało się, że ludzie reagują na to zupełnie inaczej i ja też inaczej się z tym czuję.
Single nie są połówkami ludzi, jesteśmy kompletni stanowimy całość.
To zdanie oddaje sens książki „Jak dobrze być singlem”, która nie jest zwykłym poradnikiem. Napisana lekko, w podobnym stylu co „Dziennik Bridget Jones”, podejmuje temat poważnej życiowej rozterki – jak być szczęśliwym singlem, gdy świat codziennie składa ci inną propozycję?
Mity: Singielka jest samolubna. Singielka jest nierobem. Singielka jest samotna. Fakty: Singielka ma więcej przyjaciół. Singielka więcej wnosi do społeczności. Singielka jest bardziej chętna do pracy niż małżonek. Te mity dotyczą zarówno kobiet jak i mężczyzn. Tego typu mity i utarte przekonania o singlach – uczyniły z ich życia dramat. Dziś bycie singlem może być wyborem a nie piętnem. Wyborem, za którym nie stoi egoizm, hedonizm, rozwiązłość seksualna. Decydujemy się żyć bez „drugiej połówki” bo jesteśmy wolni. To co nas trzyma, by tej wolności doświadczyć to przekonania, tradycja i lęk (np. przed oceną czy odrzuceniem). Warto posłuchać rady Seamusa Heaneya by docenić życie, mamy je przecież jedno: „Może idziesz przez nie z bojaźnią, może śmiało, ale innego życia już nie dostaniesz”.
Bardzo polubiłam autorkę książki, Catherinę Gray. W tym co mówi jest taka autentyczna, prawdziwa. Poznajemy ją dzięki wpisom z pamiętnika, które pokazują jaką drogę przeszła, by docenić życie w pojedynkę. Kwestię singielstwa wzięła pod lupę: postanowiła przyjrzeć się temu „zjawisku” od podszewki i prześwietlić je z każdej strony. Spotkała się z naukowcami i psychiatrami, zgłębiła metody, jakimi współczesna kultura każe się wstydzić bycia singlem, wynosi pod niebiosa pary i nakazuje by szukać za wszelką cenę lekarstwa na chorobę życia w pojedynkę. Efekt jest piorunujący. Dostajemy komplet sprawdzonych informacji, opowieści z życia wziętych, pogłębionych refleksji, pomocnych wskazówek a wszystko to jest zgrabnie opakowane w humor i żart.
„Nie jestem bibelotem stojącym na czyjejś półce lub wystawionym na sprzedaż. Jestem osobą. Nie jestem pozycją w karnecie balowym, czy to odhaczoną, czy czekającą na odhaczenie”. Catherine Gray
PS. Polecam tej samej autorki Jak dobrze być trzeźwym [link do książki] – lektura równie odważna i dowcipna. Rozwala system. O tym jednak innym razem.
Ćwiczenie coachingowe: Czym dla ciebie jest bycie singlem? Wolnością, niezależnością finansową, autonomią, wszechstronną zaradnością, dostarczaniem przyjaciołom i rodzinie miłości?
Catherine Gray, Jak dobrze być singlem [link do książki]
The Unexpected Joy of Being Single, Tłumaczenie: Bartosz Kurowski, wydawnictwo Prószyński I S-ka, Warszawa 2021
Fot. David Yeo; Materiały Prasowe